Porażka w wygranym meczu.
W spotkaniu 28 kolejki IV ligi Granica Ruptawa mimo dwubramkowego prowadzenia uzyskanego już w 20 minucie meczu przegrała na wyjeździe z drużyną Jedności Przyszowice 2-3. Jednego gola dla naszego zespołu z rzutu karnego zdobył Bartosz Wojtków, natomiast druga bramka do trafienie samobójcze.
Granica objęła prowadzenie w 17. minucie za sprawą samobójczego gola jednego z zawodników gospodarzy. Okoliczności tego trafienia były bliźniaczo podobne do tych, w których Marcin Żewłakow pokonał w 2009 roku Artura Boruca w pamiętnym spotkaniu z Irlandią Północną. Chwilę później było 2:0, gdy jedenastkę na bramkę zamienił Bartosz Wojtków. Mimo dwubramkowej straty walczący o ligowy byt gospodarze nie odpuścili i w 38. minucie zdobyli kontaktowego gola. W drugiej odsłonie Jedność postawiła wszystko na jedną kartę, w efekcie czego za sprawą dwóch rzutów karnych (pierwszy po ręce Kamila Kowala, drugi po faulu Łukasza Jagły) odwróciła losy meczu.
28 maja 2016, Przyszowice, 17:00
Jedność Przyszowice - Granica Ruptawa 3:2 (1:2)
Bramki: gospodarze 38, 58 (karny), 84 (karny) - samobójcza 17, Wojtków 20 (karny)
Granica Ruptawa: Paś - Kowal (75. Gabrysiak), Bielecki (60. Herasymow), Lorenc, Jagła - Miły (63. Mgłosiek), Ćmich, Mizia, Męzik, Kasprzak - Wojtków.
Komentarze