Zwycięstwo w pierwszym meczu.

Zwycięstwo w pierwszym meczu.

Lepiej nie dało się zacząć sezonu 2014/15. W pierwszym meczu piłkarze Granicy pokonali arcytrudnego przeciwnika jakim jest ekipa z Gołkowic 3:1 (1:0).

Skład: Paś, Kowal, Syrek, Bielecki, Muras (Ostrzołek), Mężik, Piekarski (Ćmich), Miły, Zaręba (Zbytnik), Kasprzak, Łyżwa D. (Adamczewski)

Drużyna gości to wicelider z poprzedniego sezonu oraz jeden z głównych pretendentów do awansu. Pierwsza połowa przebiegała jednak pod dyktando piłkarzy trenera Babuchowskiego, którzy częściej utrzymywali się przy piłce oraz stwarzali więcej sytuacji pod bramką Piotrka Pasia. Dwukrotnie na przeszkodzie w zdobyciu bramki dla gości stawał słupek. NA prowadzenie w tym meczu wyszli jednak zawodnicy z Ruptawy. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego z woleja uderzał Arkadiusz Syrek, piłka odbiła się od pleców jednego z obrońców i spadła wprost pod nogi nabiegającego Tomka Zaręby, który strzałem z prostego podbicia nie dał szans bramkarzowi gości.

W przerwie trener Lada dokonał kilku zmian. Za Mateusza Piekarskiego na boisko wszedł Michał Ćmich, a Dawida Łyżwę zastąpił Adrian Adamczewski. Druga połowa to już widoczna przewaga zawodników z Ruptawy, którzy opanowali środek boiska. Goście jednak groźnie kontratakowali. Po łatwej stracie Szymona Murasa napastnik gości wyszedł sam na sam z bramkarzem, jednak ofiarny powrót Adriana Bieleckiego uratował tym razem zespół Z Estadio de Libowiec. Kilka minut później jednak goście zdołali wyrównać. Po rzucie rożnym najwyżej w polu karnym wyskoczył Artur Łaciok i silnym strzałem głową umieścił piłkę w siatce. Sytuacja ta podrażniła ruptawskich piłkarzy, którzy zaczęli coraz śmielej i częściej atakować. Debiutującego Szymona Murasa zastapił Paweł Ostrzołek, a kilka minut później, strzelca pierwszej bramki zastąpił Tomasz Zbytnik. W końcówce spotkania po rzucie rożnym i strzale Adriana Bieleckiego zawodnik gospodarzy zatrzymał piłkę ręką i sędzia bez zawahania wskazał na 11 metr. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Maciek Kasprzak, który kilka chwil wcześniej popisał się pięknym strzałem w spojenie oraz głupią żółtą kartką. Goście rozpaczliwie rzucili się do odrabiania strat, jednak po kapitalnej kontrze w doliczonym czasie gry to zawodnicy trenera Lady podwyższyli prowadzenie. Piłkę do bramki skierował debiutujący a naszym zespole Adamczewski Adrian. Parę chwil później sędzia zakończył spotkanie.

Podsumowując mecz bardzo trudny z rywalem mającym aspiracje na awans. Cieszy wygrana i zaangażowanie zawodników. Trzeba zaznaczyć, że w ostatnich dwudziestu minutach piłkarze Granicy bardzo dobrze wyglądali fizycznie za co należą się słowa podziękowania dla Damiana Zawieruchy, z którym piłkarze pracowali w okresie przygotowawczym nad wytrzymałością i szybkością. Bardzo dobrze zaprezentowali się młodzi zawodnicy, którzy dołączyli do naszego zespołu. Za tydzień kolejny ciężki mecz z drużyną Gwiazdy Skrzyszów, także miejmy nadzieję, że jak w poprzednim sezonie, nasza drużyna przywiezie z tego ciężkiego terenu 3 punkty.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości